W piękny, wiosenny poranek 15.03.2024 przedszkolaki spotkały się z Panem Burmistrzem.
Gość zaprezentował dzieciom wiersz ,,Paweł i Gaweł” A. Fredry. Co prawda korzystał z książki (wszak dla dzieci ważna jest ilustracja), ale doskonale znał treść na pamięć.
Słońce za oknem, marzec, za chwilę usłyszymy żaby, ale zanim to nastąpi, Pan Burmistrz przeczytał przedszkolakom ,,Pana Zielonkę” M. Konopnickiej.
Po lekturze zadał maluchom kilka pytań, które nawiązywały do żabiej rodziny. Trzeba było uważnie słuchać, by udzielić prawidłowych odpowiedzi.
Pan Burmistrz starał się skupić uwagę dzieci także podczas czytania fragmentu książki ,,Miś Uszatek i przyjaciele”. Bohater opowiadania Cz. Janczarskiego obserwując przyrodę po deszczu zauważył jak wszystko szybko rosło: rzodkiewka, trawa, chwasty. Uszatek też chciał szybko urosnąć. Dzieci zgodnie stwierdziły, że deszcz na wzrost ludzi, zwierząt i misiów nie działa. Słuchając piosenki z najsłynniejszej wieczorynki lat 70., dowiedziały się dlaczego miś nosi takie imię.
Pan Burmistrz nadmieniłł, że w wolnym czasie biega, lubi górskie wycieczki, ale chętnie też czyta. Nie wspomniał, że lubi wędkować, ale musiał zmierzyć się z przedszkolakami i złowić ryby. Techniki były rożne, można było łowić ,,wędką” albo przesuwać ryby kijem do brzegu. Tę metodę polecamy wędkarzom i zapewniamy - ,,da się”!
Skąd taka konkurencja? Dla uczestników spotkania- to logiczne: ryby u Fredry, ich sąsiad to żaba, a jak woda, staw to już tylko krok do morza, a tam wieloryb. Dla odprężenia dzieci nauczyły się piosenki ,,Raz rybki w morzu brały ślub”, a potem wszyscy zaśpiewali, tańcząc i naśladując morskie zwierzęta.
Pan Burmistrz poprowadził krótką rozgrzewkę przed kolejnymi konkurencjami. Dorosłym brakowało czasem tchu, dzieci uśmiechnięte i zadowolone dały radę, a trener bez zadyszki. Z takimi umiejętnościami powołaliśmy Pana Burmistrza na stanowisko sędziego zawodów sportowych.
Aż wreszcie przyszedł czas na rozgrywki. Ćwiczenia na refleks, rzut piłką do celu, slalom, zbieranie piankowych krążków. Sędzia nie miał łatwego zadania. Czasem zawodnikom trzeba było otrzeć łzy porażki.
Przedszkolaki znakomicie bawiły się z Panem Januszem Reszelewskim. Szkoda, że czas tak szybko minął i jak zauważyły dzieci Pan Burmistrz musiał wracać do swoich obowiązków- zarządzania. To trudne zadanie, ale dla najmłodszych obecny czas to okres zabaw, śmiechu i radości.
Cieszymy się, że Burmistrz Drzewicy kolejny raz przyjął zaproszenie Biblioteki, dostrzegając tym samym ogromną rolę książki i czytelnictwa w rozwoju młodego pokolenia.