Do drugiej edycji Klubu Malucha „Ekslibrisik” zgłosiła się duża liczba maluchów.
Mimo pięknej pogody, infekcje wirusowe nie omijają dzieci, głównie na nie narażone. Może złe samopoczucie, a może chęć zabawy i skorzystania z pięknej aury była powodem, że w pierwszym spotkaniu wzięło udział dwóch klubowiczów.
Chłopcy chętnie się bawili, wznosili budowle z klocków, ścigali samochodami i quadami, skakali ,,na bungee”. Bibliotekarze przygotowali kartoflane pieczątki, które dzieci zaskoczyły. Były wśród nich rybki, domki, kwiatki, pieski, kotki, chmurki. Dla rodziców były znakomitym pomysłem do wspólnych zabaw w domu. Klubowicze z zainteresowaniem oglądali przygotowane specjalnie na spotkanie książeczki, odgadywali odgłosy z książeczek dźwiękowych.
Grześ był zainteresowany ,,grzechotkami” wykonanymi przez pracowników biblioteki i zabawkowym pianinem. Może to przyszły muzyk?
Kubuś wolał zabawy ruchowe. Obaj z radością chowali się za bibliotecznymi regałami.
Kolejny raz okazało się, że biblioteka to miejsce zaskakujące.