Kolejny majowy tydzień przywitał nas deszczem. Wcześniejsze spotkanie przedszkolaków przesunęliśmy ze względu na niesprzyjającą aurę. Jak się okazało deszcz nie odpuścił i tym razem. Ale nie przejęliśmy się kapuśniaczkiem, wręcz przeciwnie – deszcz
(i wszystko z nim związane) stał się bohaterem zajęć z pięciolatkami.
Książka M. Utnik i M. Piątkowskiej ,,W deszczu, czyli co się dzieje , kiedy pada” ma pięćdziesiąt bogato ilustrowanych stron i nie sposób jej przeczytać od razu całej.
Lektura była znakomitym przewodnikiem. Dzięki niej dzieci dowiedziały się jak powstaje deszcz i jakie chmury go zwiastują. Poznaliśmy zwiastuny burzy. Rozmawialiśmy o tym jak się zachować, gdy nas zaskoczy na spacerze. A jakie ubranie najlepiej się sprawdzi, gdy pada? To kolejne nurtujące pytanie, na które staraliśmy się odpowiedzieć.
Bibliotekarze pokazali uczestnikom zajęć jak zrobić deszcz w słoiku i jak lepić kule śniegowe w środku lata. Z kartek, folii i grzechotek dzieci wyczarowały deszcz, który przeszedł w ulewę. Gdzieś niedaleko słychać było grzmoty.
Deszcz i burza nie wystraszyły uczestników zajęć. Gdy z głośników popłynęła muzyka, przedszkolaki wzięły do rąk niebieskie kartki burzowych chmur i zatańczyły w deszczu. Potem z chmur zrobiły się parasole, by na koniec stać się kałużami. Maluchy uwielbiają bawić się w kałużach ,,…chlapu, chlapu, chlap w deszczu cały świat…”
I tak oto w czasie deszczu dzieci wcale się nie nudzą!